Valentín Perrone był o 18 tysięcznych sekundy od zwycięstwa w Moto3, ale osiągnął najlepszy wynik w swojej karierze: „Nie wiem, jak udało mi się nie zaliczyć wypadku”.

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Valentín Perrone był o 18 tysięcznych sekundy od zwycięstwa w Moto3, ale osiągnął najlepszy wynik w swojej karierze: „Nie wiem, jak udało mi się nie zaliczyć wypadku”.

Valentín Perrone był o 18 tysięcznych sekundy od zwycięstwa w Moto3, ale osiągnął najlepszy wynik w swojej karierze: „Nie wiem, jak udało mi się nie zaliczyć wypadku”.

„Nie wiem, jak to się stało, że nie upadłem, że nie uderzyłem o ziemię”. Valentín Perrone (KTM) , o hiszpańskich korzeniach, ale z argentyńskim sercem odziedziczonym po ojcu, który wyemigrował po kryzysie gospodarczym w 2001 roku , osiągnął swój najlepszy wynik w Moto3 w tę niedzielę, podczas drugiego wyścigu towarzyszącego MotoGP, zajmując drugie miejsce w Grand Prix Węgier , po tym jak prowadził aż do ostatniego okrążenia i finiszował zaledwie 18 tysięcznych sekundy za Hiszpanem Máximo Quilesem (KTM) , zwycięzcą wyścigu.

NAJLEPSZY METEOROCZNY finisz! Valentín Perrone i Máximo Quiles walczyli do ostatniej sekundy i zapewnili nam najbardziej emocjonujący finisz w Moto3. 😱🔥Hiszpan wygrał z przewagą 0,018 tysięcznej sekundy. 😳

📺 Oglądaj mistrzostwa MotoGP dzięki planowi premium #DisneyPlus . pic.twitter.com/WthxucoZLM

— ESPN MotoGP (@MotoGP_ESPN) 24 sierpnia 2025

To był emocjonujący finisz, ponieważ na ostatnim zakręcie Quiles próbował dogonić Valentína Perrone podczas hamowania na prostej głównej, ale nie udało mu się. Utrzymał się przy nim i w piątym zakręcie spróbował ponownie, tym razem skutecznie. Argentyńczyk nie poddał się i szukał sposobu na odzyskanie prowadzenia, aż do ostatniego zakrętu , gdzie zrównał się z Quilesem, który ostatecznie wygrał z przewagą zaledwie 0,018 sekundy, a David Muñoz był trzeci.

„Wyobrażałem sobie takie zakończenie, bo widziałem ich na ekranie i wiedziałem, że Máximo mnie wyprzedzi. Moją strategią było utrzymać się jak najdłużej, aż mnie wyprzedzi, a potem zaryzykować na końcu, bo wszyscy jechali na miękkich oponach, a ja na średnich. Ryzykowne, ale opłaciło się. Próbowaliśmy rano, a miękkie opony po ośmiu okrążeniach same się niszczyły, więc wybraliśmy średnie. Są trochę trudniejsze i wolniejsze na pierwszych kilku okrążeniach. To sprawiło mi trudność. Byłem na granicy swoich możliwości, nie wiem, jak się nie rozbiłem, ale zachowałem spokój, myślałem, używałem głowy i na ostatnim okrążeniu dałem z siebie wszystko, dałem z siebie wszystko, ale zabrakło mi 0,018 do zwycięstwa. Wiele się nauczyłem” – wyjaśnił Perrone w oświadczeniu dla ESPN.

„To, że byłem silny w Austrii ( zdobył pole position, ale nie stanął na podium z powodu niefortunnego dotknięcia ), a teraz tutaj, potwierdza, że ​​mam pełne zaufanie do motocykla i mogę walczyć w każdym wyścigu, chyba że trafię na tor trudniejszy dla mnie” – podsumował 17-letni Katalończyk, który w czerwcu zajął trzecie miejsce na torze Assen, będącym „katedrą” tego sportu w Holandii.

„Coyote” Perrone zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata z 92 punktami , wyprzedzając lidera José Antonio Ruedę (Hiszpania) z 250 punktami, który zajął piąte miejsce na Węgrzech.

Dla Hiszpana Quilesa (KTM) było to drugie zwycięstwo w sezonie jako debiutanta w Moto3 i ukoronowanie świetnego weekendu, w którym w sobotę zdobył pole position. Nic więc dziwnego, że utrzymał prowadzenie, a Ángel Piqueras deptał mu po piętach, mimo drobnego starcia z Davidem Muñozem.

Od pierwszych metrów wyścigu Quiles starał się mocno naciskać, utrzymując Argentyńczyka Perrone (KTM) blisko swojego koła, oddzielając się od pierwszej trójki utworzonej przez Ángela Piquerasa, Davida Muñoza i Álvara Carpe (KTM) oraz drugiej trójki składającej się z Włocha Guido Piniego (KTM), Australijczyka Jakoba Roulstone'a (KTM) i lidera José Antonio Ruedy.

Valentin Perrone w akcji. Foto: REUTERS/Bernadett Szabo Valentin Perrone w akcji. Foto: REUTERS/Bernadett Szabo

Quiles cały czas był na czele wyścigu, a grupa pościgowa traciła do niego ponad 1,7 sekundy na trzecim okrążeniu. Na czele znajdowali się rodak Hiszpan Adrián Fernández (Honda) i Japończyk Taiyo Furusato (Honda).

Uzyskując rekordowe tempo okrążenia wynoszące 1:45.763, nawet gorsze od najlepszego czasu treningu (1:46.060), Máximo Quiles „brutalnie” podkręcił tempo wyścigu, naciągając linę do maksimum.

Błyskawiczne tempo Hiszpana pozwoliło mu wyprzedzić pięciu kolarzy, podczas gdy reszta stopniowo zostawała w tyle, chociaż José Antonio Rueda robił wszystko, co w jego mocy, by utrzymać kontakt z czołówką.

Zawsze z Quilesem na czele, Ángel Piqueras, Perrone i David Muñoz podążali za nim, a Pini i Rueda próbowali ich dogonić kilka metrów za nimi.

Valentín Perrone startuje w swoim pierwszym sezonie Moto3. Zdjęcie: Instagram @valentinperrone73. Valentín Perrone startuje w swoim pierwszym sezonie Moto3. Zdjęcie: Instagram @valentinperrone73.

Perrone objął prowadzenie w połowie dwudziestookrążeniowego wyścigu, wyprzedzając Máximo Quilesa, który prawdopodobnie chciał zrobić sobie przerwę, aby w pełni zmierzyć się z wynikami.

Valentín Perrone utrzymał prowadzenie, a za nim, jak to zwykle bywa w tej kategorii, niemal bez przerwy trwały zmiany i wyprzedzanie.

Wydawało się, że Katalończyk, z wyboru Argentyńczyk, miał nad rywalami przewagę zaledwie trzech dziesiątych sekundy, ale mimo prób wykorzystania tej przewagi do samego końca, nie udało mu się tego zrobić ze względu na wspomniany wynik.

Za trójką na podium znalazł się Ángel Piqueras, który zniwelował stratę w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata do José Antonio Ruedy o dwa punkty, który finiszował za nim. Szóste miejsce zajął Adrián Fernández, wyprzedzając Davida Almansę, Joela Kelso, Álvara Carpego i Jakoba Roulstone'a, którzy uzupełnili pierwszą dziesiątkę.

Clarin

Clarin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow